Dla pracowników

Dlaczego zebry nie mają wrzodów
a nas stresuje praca?

31 marca 2017

Praca dla wielu z nas jest jednym z głównych stresorów. Gorączkowa wymiana zdań z współpracownikiem, rozmowa z szefem czy prowadzanie szkolenia dla nowych pracowników – to tylko jedne z wielu codziennych sytuacji spędzających nam sen z powiek. Dlaczego nie potrafimy podejść do tego typu sytuacji spokojnie?
Co różni beztroskiego psa od jego zestresowanego właściciela?

Jeżeli jest przy Tobie zwierzę domowe takie jak na przykład pies, kot czy chomik proszę przyjrzyj mu się dokładniej. W pobliżu mnie leży rozłożony wygodnie na kanapie pies. Nigdy nie wpadłby na pomysł żeby zamartwiać się kredytem hipotecznym lub ważnym spotkaniem biznesowym swojego właściciela. Chociaż jego pan już od trzech nocy z rzędu ma problemy ze snem z powodu zapowiadanej redukcji etatów w firmie, jemu tego typu problemy są zupełnie obce. Czym różnimy się od beztroskiego psa i przywołanej w tytule zebry? Odpowiedź jest prosta. Potrafimy stresować się z przyczyn całkowicie bezsensownych z punku widzenia przywołanych zwierząt, które stresują się wyłącznie w wypadku bezpośredniego zagrożenia życia. Co gorsza, nasz organizm uruchamia te same reakcje fizjologiczne w momencie obmyślania kolejnych scenariuszy naszej rozmowy z szefem, jakie uruchamia zebra atakowana przez lwa.
Jak nasz organizm reaguje na stres?
Nasz organizm jest idealnie przystosowany do radzenia sobie z krótkotrwałymi kryzysami natury fizjologicznej jak atak lwa. Nie jest natomiast przystosowany do długotrwałego, chronicznego stresu, który wielu z nas towarzyszy w pracy. Problem tkwi w tym, że choć żyjemy w XXI wieku nasz organizm jest przystosowany do życia w epoce kamienia. Tym samym na współcześnie występujące, bardzo często związane z pracą stresory reagujemy tak samo jak nasz bardzo daleki przodek żyjący w jaskini na atak groźnego zwierzęcia. Kiedy odczuwamy związany ze stresem dyskomfort częstość akcji serca i ciśnienie krwi rosną, aby transportować tlen i składniki odżywcze i najszybciej jak to możliwe zmobilizować energię do walki lub ucieczki. Taka reakcja nie pomaga, a wręcz utrudnia nam radzenie sobie z sytuacja stresową, a po drugie wpływa negatywnie na nasz organizm. Długotrwały, chroniczny stres ma szkodliwy wpływ na nasze zdrowie, powoduje zmęczenie, problemy ze snem, wspomniane w tytule artykułu wrzody układu trawiennego, problemy związane z układem sercowo-naczyniowym i podwyższa ryzyko zachorowania na cukrzycę. Jak radzić sobie i chronić siebie przed chronicznym stresem?
Dlaczego czasami warto być jak zebra?

Chociaż wielu z nas narzeka na stresory utrudniające codzienne funkcjonujące są i tacy, którzy nie tylko nie odczuwają negatywnych skutków stresu, ale nawet działa on na nich pozytywnie. Kluczem do takiej postawy jest przekazywana od lat z pokolenia na pokolenie mądrość ludowa. Może brzmi to banalnie, ale Twoja babcia naprawdę miała rację, kiedy mówiła abyś nie martwił się na zapas. Jakkolwiek enigmatycznie i dziwnie to brzmi czasami warto być jak zebra, która nie antycypuje negatywnych scenariuszy rozmowy
z szefem trzy dni przed zapowiadaną sytuacją, a mierzy się z trudnym zdarzeniem dopiero wtedy, kiedy ma ono faktycznie miejsce.
A co jeśli próbujesz odpędzić od siebie przygnębiającą myśl o rozmowie z szefem wszystkimi możliwymi sposobami, a ona i tak wraca?

Krótko i na temat: unikaj pisania w myślach czarnych scenariuszy, traktuj przyszłe zdarzenie jak wyzwanie, idź na spacer, przeczytaj ciekawy wpis na blogu Talent Solution i pozwól sobie na chwilę relaksu!