Dla pracowników
Jak okiełznać stres podczas rozmowy o pracę?
30 kwietnia 2019
Stres jest naturalną reakcją organizmu na ważne życiowe wydarzenia. W niewielkiej ilości działa pozytywnie, gdyż stymuluje do działania i podejmowania trudnych decyzji, w zbyt dużych dawkach może jednak paraliżować. Według badań przeprowadzonych przez amerykańskich naukowców rozpoczynanie nowej pracy zawodowej znajduje się na 15 miejscu wśród największych stresorów życiowych.
Jak więc sobie z nim radzić w tak istotnych dla nas sytuacjach? Rola odpowiedniego przygotowania do spotkania kwalifikacyjnego została szerzej opisana w osobnym artykule („Jak się przygotować do rozmowy, by przekonać do siebie pracodawcę?”), w tym – przybliżone zostanie kilka sprawdzonych metod jak oswoić nerwy, które towarzyszą osobom bezpośrednio przed jak i podczas samej rozmowy.
Uruchomienie wyobraźni
Tuż przed rozmową, chwilę przed wejściem na spotkanie, nawet solidnie przygotowanym osobom może wydawać się, że nic już nie jest w stanie wyprowadzić z równowagi, a tu… wyobraźnia zaczyna kreować różne scenariusze, myśli nieodparcie krążą wokół tego – co powiedzieć? jak wypaść? czy pamięć nie zawiedzie? Zamiast się odprężyć zaczynamy na szybko formułować w głowie możliwe odpowiedzi, analizując w tę i we w tę co może nas zaskoczyć. To wszystko prowadzi do dojmującego ‘natłoku’ myśli i rosnącego poczucia, że sytuacja zaczyna być przerastająca.
Nie tędy droga! Z pomocą przychodzi odprężenie. Zastosowanie strategii rozproszenia uwagi, polegającą na tym, by na chwilę przed rozmową usiąść gdzieś z boku i skoncentrować się oraz wyciszyć. Można wyobrazić sobie coś, co sprawia nam radość, pomyśleć o ostatnim zabawnym wydarzeniu w swoim życiu. Jest to świetny sposób na odwrócenie uwagi od stresujących myśli i emocji.
Wdech … Wydech..
Nasilony stres powoduje też, że nasz oddech staje się płytszy a serce zaczyna nieprzyjemnie kołatać i odczuwamy nagłe napady gorąca. Niezastąpione okazują się wówczas techniki pracy z oddechem, które pomagają zapanować nad emocjami. W internecie można znaleźć cały szereg sprawdzonych ćwiczeń i treningów oddechowych, bardziej lub mniej złożonych. Jedną z najprostszych metod polega na powolnym 3-sekundowym wdychaniu powietrza przez nos i 3-sekundowym wydychaniu przez usta.
Cykl wdech-wydech należy powtarzać tak długo, aż ustabilizujesz oddech, a emocje się uspokoją. Po maksymalnie 2 minutach powinniśmy poczuć się rozluźnieni.
Cykl wdech-wydech należy powtarzać tak długo, aż ustabilizujesz oddech, a emocje się uspokoją. Po maksymalnie 2 minutach powinniśmy poczuć się rozluźnieni.
Szklanka wody
Często zdarza się, że kandydaci, którym proponowane jest przed spotkaniem coś do picia ‘kurtuazyjnie’ odmawiają. To błąd. Suchość w gardle, która może pojawić się w przypadku wzmożonego stresu, nie ułatwia swobodnej wypowiedzi. Ponadto, warto mieć pod ręką szklankę wody z jeszcze jednego powodu. W razie bycia zaskoczonym przez pytanie rekrutera, zawsze można sięgnąć po łyk i dzięki czemu zyskać chwilę na zastanowienie. Należy jedynie zachować umiar i nie przesadzić z tego typu „spacjami”. Zatem, niezależnie od tego czy chce nam się pić, poproszenie o szklankę wody – przyda się w wypadku tremy.
„Przepraszam, ale jestem trochę zestresowany”
Wiele osób zastanawia się czy podczas rozmowy wspominać o tym, że jest się zestresowanym. Zdecydowanie tak.
Nie próbujmy wypierać emocji. Zamiast tego przyznajmy się rekruterowi, że jest się zestresowany. To pomaga oswoić się z sytuacją, ponadto taka szczerość zazwyczaj wzbudza sympatię drugiej strony, która często i tak ma świadomość o towarzyszącym nam stresie. Dobrym rozwiązaniem jest powiedzenie o nieczęstym braniu udziału w rozmowach o pracę, co jest powodem towarzyszących emocji. Zazwyczaj osoba prowadząca rozmowę postara się rozluźnić atmosferę oraz stworzyć poczucie komfortu.
Usiądź wygodnie
Przy zajmowaniu miejsca ważne jest zadbanie o prawidłową postawę. Postawa powinna być otwarta (bez garbienia się, zasłaniania oraz krzyżowania rąk na klatce piersiowej). Przyjęcie tzw. ‘mocnej’, otwartej pozycji sprawi poczuci pewności. To samo działa zresztą w drugą stronę, przy pozycji ‘skulonej i przygarbionej, zostanie się odebranym jako osoba wycofana i niepewna siebie, a my sami tak się poczujemy.
Warto zapamiętać:
Nasza postawa może zmienić nasze myślenie,
Nasze myślenie może zmienić nasze zachowanie,
Nasze zachowanie wpływa na nasz wizerunek i wynik
Bo kto jak nie ja?!
Nie zapominajmy też o pozytywnym myśleniu. Ostatnie badania przeprowadzone przez Uniwersytet Kalifornijski zatytułowane „Czy szczęście promuje sukces zawodowy?” dowodzą, że ludzie cechujący się pozytywnym nastawieniem, mogą pochwalić się lepszymi efektami. Zamiast pesymistycznego nastawienia, („bo i tak nie dam rady”) które potęguje stres, warto pomyśleć więc, że przecież to nas wybrano spośród innych i zaproszono na kolejny etap rekrutacji! Stres towarzyszy każdemu z nas, a kto jak nie Ty da sobie z nim radę?
Na koniec pamiętaj, że rozmowa kwalifikacyjna to sytuacja, w której obie strony chcą „ubić interes”. Warto uświadomić sobie, że każda ze stron ma swoją potrzebę: firma potrzebuje dobrego kandydata, by móc osiągać swoje cele, a kandydat potrzebuje tej pracy, by osiągać swoje. Skoro dostaliśmy zaproszenie na rozmowę rekrutacyjną oznacza to, że firma jest zainteresowana właśnie tą kandydaturą. Po uzmysłowieniu sobie, że to właśnie nas wyłoniono – wzrasta poczucie pewności, a stres choć naturalny, staje się sprzymierzeńcem, nie przeciwnikiem!